Aktualności

Co się odwlecze… to nie uciecze

Data publikacji 30.07.2015

Policjanci z I Komisariatu Policji w Kielcach zatrzymali mężczyznę odpowiedzialnego za kradzież roweru w połowie czerwca. 20-latek funkcjonariuszom tłumaczył, że brat, do którego przyjechał w odwiedziny wypija 16 piw dziennie i nie mieli wystarczająco gotówki, aby kupić tyle alkoholu. Mężczyzna ze swojego zachowania został teraz rozliczony.

Początek całego zdarzenia miał miejsce w połowie czerwca wieczorową porą. Wtedy to, kobieta straciła swój rower, którym pojechała na zakupy do jednego ze sklepów tuż przed jego zamknięciem, na osiedlu Świętokrzyskie. Jednak, gdy po piętnastu minutach wyszła z zakupami, jednośladu już nie było… O zaistniałej sytuacji kielczanka poinformowała stróżów prawa.

Brakło na piwo, więc ukradł rower

Policjanci z I Komisariatu Policji w Kielcach dzięki swojej pracy ustalili sprawcę zdarzenia oraz odzyskali i zwrócili skradzione mienie prawowitej właścicielce. Jak się okazało, odpowiedzialnym za całą sytuację był 20-letni mieszkaniec Krakowa, który przyjechał w odwiedziny do swojej rodziny. Młody mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, że jego brat wypija codziennie 16 butelek piwa, a na tyle nie mieli pieniędzy… stąd pomysł kradzieży jednośladu, który potem chcieli sprzedać.

Krakowianin został już rozliczony ze swojego postępowania i dobrowolnie poddał się karze 3 miesięcy pozbawienia wolności na okres 3 lat próby. Teraz musi on także zapłacić karę grzywny w wysokości tysiąca złotych.

Opr. MT

Źródło: KMP w Kielcach

Powrót na górę strony